sobota, 17 stycznia 2009

Memy i inne rewelacje

Poprosił mnie niedawno mój kolega zakładowy o parę słów na temat memów, czyli (w sumie nie wiadomo do końca, ale możliwe że) żyjątek, z których składa się nasza - i nie tylko nasza - kultura. Szumnie przedstawił mnie na swoim blogu jako niekwestionowany autorytet na skalę ogólnopolską w tej właśnie materii. Niech i tak będzie. Po prawdzie to może i zajmowałem się tym niegdyś, a o maczaniu w tym paluchów wspominałem zresztą i tutaj, jednakże zarzuciłem nieco ten zbiór hipotez. Specjalnie używam tutaj tego określenia, albowiem trudno memetykę uznać za teorię. Moim zdaniem jest to sprawa nieweryfikowalna zupełnie, a skoro tak...
W każdym razie być może znajdzie się ktoś zainteresowany tematem. Odsyłam zatem nie tylko do wikipedycznej definicji (co ciekawe, wielu twórców wikipedii jest zagorzałymi entuzjastami memów), ale i do polskich źródeł, w tworzeniu których miałem przyjemność uczestniczyć. Jeśliby ktoś chciał się zapoznać ze znaczną dozą polskiego dorobku w tej dziedzinie - oto ona. Trzy ostatnie zeszyty to zbiorki prac o memach.
Oczywiście przy okazji nieco się podlansuję podlinkowując te oto, przełomowe rzecz jasna, akapity:
Współczesne MedJA
Brzytwą po memach
Naśladownictwo i odtwarzanie w ontogenezie człowieka
Polecam w sumie drugi, bo tam mówię na temat wartości memetyki wszystko, co faktycznie mam w tej kwestii do powiedzenia... Czołem!

Brak komentarzy: